Wielcy Niższych Sfer
Piszcie :D
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


Dzieciństwo...;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wielcy Niższych Sfer Strona Główna » Troszkę powagi...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Tęsknicie za dzieciństwem?
Tak
 73%  głosów: 11
Nie
 26%  głosów: 4
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Warrior
Tyskoholicy '07



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków (5)

PostWysłany: Sob 22:18, 10 Mar 2007    Temat postu: Dzieciństwo...;)

Czego to pięknego się za bachorka nie przeżyło? Very Happy

Ja np. Pamiętam swoje zamiłowanie do elektryki Wink Pełna różnych gratów szafa, śrubokręty, śrubki, ruski piecyk do rozkręcania Laughing Pewnego dnia znalazłem wkręceną do takiego plastikowego tegesa. Owy teges miał dwa druciki . Jakież wielkie było moje zdziwienie, kiedy okazało się że po zainstalowaniu, tychże drucików w kontakcie, nie zaświeciła się żarówka, a wyjebało korki w całym domu, i kopnął mnie prąd Very Happy

Co z Waszą piękną młodością? Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Warrior dnia Śro 23:09, 14 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Sob 22:22, 10 Mar 2007    Temat postu:

Ja miałem podobne zainteresowania kiedyś z kumplem przytachaliśmy do domu zepsutą kasę fiskalną i zaczęliśmy ją rozkręcać Very Happy Ale była zabawa Very Happy

Kiedys przychodził do mnie kumpel i graliśmy na pegasusie Very Happy więc co jakiś czas się psuły te jakże sławetne konsole najnowszej generacji Very Happy I oczywiście co? każdą rozkręciłem na części pierwsze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warrior
Tyskoholicy '07



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków (5)

PostWysłany: Sob 22:26, 10 Mar 2007    Temat postu:

RazielMentat napisał:
Ja miałem podobne zainteresowania kiedyś z kumplem przytachaliśmy do domu zepsutą kasę fiskalną i zaczęliśmy ją rozkręcać Very Happy Ale była zabawa Very Happy

Kiedys przychodził do mnie kumpel i graliśmy na pegasusie Very Happy więc co jakiś czas się psuły te jakże sławetne konsole najnowszej generacji Very Happy I oczywiście co? każdą rozkręciłem na części pierwsze Very Happy

Pamiętasz jak mój latał jak przegrywałem ? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Sob 22:29, 10 Mar 2007    Temat postu:

Stare dobre czasy Very Happy

Pamiętam, że jeszcze bardzo nas bawiło robienie "baz" w domu z wszystkiego co możliwe Very Happy albo szukanie ich na polu ew. takie małe pseudo pk, bieganie po garażach itp. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warrior
Tyskoholicy '07



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków (5)

PostWysłany: Pon 16:54, 12 Mar 2007    Temat postu:

Młodzi Chuligani bombardujący kasztanami okna zawsze razem ! Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Pon 17:29, 12 Mar 2007    Temat postu:

ew. Pistoletami na kulki, kredką wielkości małego bejsbola Very Happy itp. itd. więcej nie mówię bo się policja dowie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p3p0w1n4




Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Agromeracja zabierzow

PostWysłany: Pon 19:44, 12 Mar 2007    Temat postu:

ja dzieckim bedac (malym) zawsze jak sie odlewalem to gacie sciagalem do kolan ....... wacka i dupe wszystkim eksponujac Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Policeman7




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pon 20:03, 12 Mar 2007    Temat postu:

ja pamiętam jak kiedyś pod nieobecność mamy bawiłem się ledwo żywym wiatraczkiem włączając go i wyłączając i tak po kilku razach nastąpiła spięcie i cały pion w bloku pozbawiłem prądu Cool Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Pon 21:05, 12 Mar 2007    Temat postu:

W tym mnie ;]

Jednak nigdy nie zapomnę rzucania kamieniami w auta Very Happy i odradzam a zwłaszcza w mazdę ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p3p0w1n4




Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Agromeracja zabierzow

PostWysłany: Wto 16:20, 13 Mar 2007    Temat postu:

pamietam jak kiedys postanowilem ze sie przed jakas laska popisze zuzlowym slizgiem....mialem chyba 5 lat....no wiec staje na górce i jade robie slizg I..... jakiez bylo moje zdziwienie kiedyrower zamiast zrobic takowy slizg zaczymal sie i dzialajac jak katapulta wypierdzielil mnie w kosmos.....taaa kosmos to byla twaz tej laski smiejacej sie w nieboglosy ....Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Policeman7




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Wto 18:53, 13 Mar 2007    Temat postu:

A ja pamiętam jak Maroch znalazł kluczyki od nissana micry, który jak się później dowiedzieliśmy stał na Stafa Wink Więc poszliśmy i go otworzyliśmy...Aty ni z stąd ni z stamtąd głos jakiejś starej babuchny: ,,zostawcie to auto gówniarze" To było dobre gówniarze bo wtedy jeszcze nimi byliśmy. Pamiętam jeszcze że od razu się przestraszyliśmy i uciekliśmy zostawiając ją otwartą...Wink Okazało się że na następny dzień już jej nie było Wink Może ułatwiliśmy robotę złodziejowi ??? Może tak a może nie...Jedno jest pewne teraz kluczyk bym złamał.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p3p0w1n4




Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Agromeracja zabierzow

PostWysłany: Wto 19:48, 13 Mar 2007    Temat postu:

heh z autami to byla fajna rzecz ... mielismy kumpla ktory nie bal sie przypalu wiec stoimy na stacji benzynowej i patrzymy a tam merc i jego wlasciciel uzupelniajacy paliwko... kumpel podszedl do merca urwal stojacy znaczek pomachal wlkascicielowi i rzekl tak " cipa cipa" Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrias




Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk.

PostWysłany: Wto 23:28, 13 Mar 2007    Temat postu:

kurde.. jak czytałem ten temat to jakos smutno mi sie zrobiło...
pomyśleć ze juz nigdy nie będe czerpał radości z zabawy żołnieżykami RazzRazz czy bieganiu po lesie w zabawie w chowanego...
coraz więcej obowiązków.. stresu... (szkoła) jedyne "ukojenie" to treningi Capo oraz niedługo fPK (zdrowiej Prochu)... najbardziej mnie wkurza fakt ze jak wyjeżdzałem ze stanów do polski, i byłem jeszcze małym gówniarzem to z kuzynem mieliśmy takie fazy ze sie nie da.. a zakładam ze jak sie z nim znowu spotkam to juz po 18... ehh.. szkoda gadac.. ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warrior
Tyskoholicy '07



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków (5)

PostWysłany: Wto 23:32, 13 Mar 2007    Temat postu:

Niestety odpływa to co piękne Sad Pamiętajcie więc, warto być dzieckiem, póki jeszcze mamy w miarę mało obowiązków Wink Ja osobiście zamierzam skorzystać z czasu, który mi został do pójscia, na swój garnuszek Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nostradamus




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (Z)abierzów

PostWysłany: Śro 23:05, 14 Mar 2007    Temat postu:

Taka anegtotka z mojego zywota...
Mały, okolo 3 letni R podchodzi do lodówki...
Otwiera ją... Mama robiła pączki
R otworzył lodówke i chwycił w łapska pierwszą lepszą mała butelkę, odkręcił, i zaczął pić...
Pech chciał, że był to czysty spirytus przeznaczony do pączków...
Nie bede sie dalej rozpisywał, z reszta ja to znam tylko z opowiadań... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warrior
Tyskoholicy '07



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków (5)

PostWysłany: Śro 23:10, 14 Mar 2007    Temat postu:

Postanowiłem zrobić ankietę Wink Głosujcie.
Ja osobiście powiem, że bardzo tęsknie za tą cudowną beztroską, mimo że niewiele z Niej pamiętam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Czw 0:21, 15 Mar 2007    Temat postu:

Nostradamus napisał:
Taka anegtotka z mojego zywota...
Mały, okolo 3 letni R podchodzi do lodówki...
Otwiera ją... Mama robiła pączki
R otworzył lodówke i chwycił w łapska pierwszą lepszą mała butelkę, odkręcił, i zaczął pić...
Pech chciał, że był to czysty spirytus przeznaczony do pączków...
Nie bede sie dalej rozpisywał, z reszta ja to znam tylko z opowiadań... Very Happy


Ja miałem podobną sytuacje tylko jak miałem ok 1,5 roku Very Happy
Mój mądry tatuś (tutaj chuj mu w dupę) zostawił mnie w domu i poszedł naprawiać swojego pięknego kaszla a ja za ten czas co go nie było (jakies dwie godziny) zdążyłem rozpierdolić pół haty i wpierdolić kreta :/ przez co zeżarło mi pół mordy ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Początkujący rozkminator



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 15:23, 15 Mar 2007    Temat postu:

Ja tam nie widzę różnicy miedzy wczesnym dzieciństwem a obecnym czasem. Zawsze załamywałem sie głupotą ludzi. Sad

Jak miałem pięć lat narysowałem słoneczko i tłumaczyłem przedszkolance zachodzące tam reakcje jądrowe xD Wezwała moją matkę bo nie wiedziała co ja pierdolę a katechetka uznała mnie za heretyka bo jej powiedziałem że to nie bóg stworzył świat tylko wielki wybuch był Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p3p0w1n4




Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Agromeracja zabierzow

PostWysłany: Czw 17:24, 15 Mar 2007    Temat postu:

a ja pokazalem przedszkolance dupe i powiedzialem PLAYBOY a cona zeschizowana do moich starych dzwonila Razz Razz Razz: P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Czw 19:34, 15 Mar 2007    Temat postu:

a ja do przedszkola chodziłem dwa tygodnie a potem dostałem jakiegos pierdolonego uczulenia i przestałem chodzić [do przedszkola oczywiśćie Very Happy];/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pix3lek




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:35, 15 Mar 2007    Temat postu:

Ja po przedszkolu chodziłem zawieszony, ale nie miałem wtedy komputera calkiem dla siebie ; P
to zawieszenie to ja mam gleboko w psychice :D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oses




Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Stara Krowodrza

PostWysłany: Pią 16:26, 16 Mar 2007    Temat postu:

jak ja byłem strasznie mały to ponoc raz jak zostałem sam z ojcem wszedłem na parapet i wypadłem przez okno....
naszczescie to okono było na balkon Very Happy mama jak wrociła to omało nie dostała zawału jak mnie na balkonie zobaczyła a tata ??
tata usnoł i wszystko przespał Neutral

innym razem tez spadłem ale z dywanu na podłoge i tak mi zostało do teraz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Początkujący rozkminator



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 17:24, 18 Mar 2007    Temat postu:

Już w zerówce dzieci chwaliły się do ilu potrafią liczyć 100 1000 a ja wypaliłem, że do kwadryliona. Padła odpowiedź "No to policz". Zacząłem tłumaczyć dziecku ile czasu zajmie policzenie. Chyba nie zrozumiał o czym ja pierdolę, zresztą do dzisiaj mało kto mnie rozumie xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PAN CHUJ




Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:24, 26 Mar 2007    Temat postu:

Ja niszczyłem wszystkie zabawki:D do dziś i to zostało;]
Ale najczęsciej bawiłem sie w piaskownicy zakopując rużne dzwactwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Początkujący rozkminator



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 12:33, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Tak piaskownica rulezzzz. Kiedyś postanowiłem z kumplami sprawdzić czy się dokopiemy do jadra ziemi. Niestety tylko do betonu na dnie doszliśmy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Sob 10:51, 12 Maj 2007    Temat postu:

Mialem mniej wiecej to samo (inspiracja byla jakas bajka) i chcialem dokopac sie do chin xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nostradamus




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (Z)abierzów

PostWysłany: Sob 21:30, 12 Maj 2007    Temat postu:

Widze, ze wszyscy robili to samo Very Happy
Ja sie moge tez pochwalic, ze jako dziecko zabiłem gołębia xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RazielMentat
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków 5

PostWysłany: Sob 23:10, 12 Maj 2007    Temat postu:

Ja tylko jeza ale to bylo ze trzy lata temu wiec nie jako dziecko Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Początkujący rozkminator



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:34, 19 Maj 2007    Temat postu:

Ja jadłem mrówki w przedszkolu xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorgus




Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z SB

PostWysłany: Nie 21:04, 03 Cze 2007    Temat postu:

A ja mając ze 4 lata siedziałem i jadłem błoto Razz Najbardziej brakuje mi jednak beztroskiej zabawy w piaskownicy. Były to czasy kiedy częściej widziało się mnie na polu niż przy kompie więc faktycznie to dosyc zamierzchłe czasy (chociaz ostatnio nadrabiam pół roku braku życia).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nostradamus




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (Z)abierzów

PostWysłany: Nie 22:23, 29 Lip 2007    Temat postu:

Wielkie postonabijanie! Chce dostac podpis "Pierwszy Nabijacz RP" Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nostradamus




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (Z)abierzów

PostWysłany: Nie 22:24, 29 Lip 2007    Temat postu:

Wielkie postonabijanie! Chce dostac podpis "Pierwszy Nabijacz RP" Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wielcy Niższych Sfer Strona Główna » Troszkę powagi... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin